"Za dużo już rozmów wokół debat, wyzwań, a nawet wyzwisk. W związku z tym proszę bardzo - w piątek, o 20, na takich samych zasadach, jak w trakcie mojej rozmowy z Aleksandrem Kwaśniewskim - jestem gotów spotkać się z panem Tuskiem" - zaproponował premier w "Sygnałach Dnia".

Reklama

Przez cały ranek nie wiadomo było, jak odpowie Platforma. Wciąż napływały sprzeczne sygnały. Jarosław Gowin, senator PO, kategorycznie stwierdził w Radiu Zet, że debata z Kaczyńskim jest możliwa, ale dopiero po spotkaniu Tuska z Kwaśniewskim i w terminie uzgodnionym przez obie strony.

Dopiero sam szef PO rozwiał wątpliwości. "Przyjmuję propozycję premiera. Debata będzie w piątek" - zgodził się Donald Tusk w TVN24. Jak dodał, tego dnia odwiedza Śląsk, ale jakoś pogodzi to z terminem telewizyjnego starcia z Jarosławem Kaczyńskim.