"Te sto dni Tuska to dla opozycji czas błogosławiony. To, co pan Donald i jego otoczenie dokonali, a właściwie nie dokonali, to samograj. Mamy zamiar z tego korzystać" - stwierdził Brudziński.

Reklama

"Działalność rządu Tuska przypomina mi piosenkę Jożin z Bażin, a w polskiej wersji to chyba by pasowało Donald z Mażin" - kpił poseł PiS. Poproszony o zaśpiewanie fragmentu odmówił, tłumacząc, że nie ma talentu wokalnego.

"Jak na razie, nie widzimy szczerej chęci ze strony PO do zmiany konstytucji. Rząd Tuska oferuje Polakom tylko różne wrzutki, tematy zastępcze, nic więcej" - stwierdził Brudziński. Jego zdaniem próby postawienia Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu to kolejna kompromitacja PO.

Poseł PiS zapewnił, że jego ugrupowanie buduje struktury partii na przyszłe pokolenia. "W opozycji jest łatwiej, korzystamy garściami z szans, które stwarza nam rząd" - dodał.

Reklama