>>>Sprawdź, czego szuka premier w rocznicę sprawowania władzy

Żeby propozycja Schetyny się zmaterializowała, najpierw Matwiejuk musiałby porzucić sejmowy klub Lewica. W resorcie spraw wewnętrznych miałby stanąć na czele departamentu wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych. Ona sam nie potwierdza tych rewelacji.

Reklama

>>>Przeczytaj, na jakim kłamstwie został przyłapany Schetyna

Matwiejuk jest bezpartyjny, choć do Sejmu wszedł z listy nieistniejącej już koalicji Lewicy i Demokratów.