"Uważamy, że trzeba podciągnąć tyły - w wymiarze społecznym i terytorialnym. Polska kolumna za bardzo się rozciągnęła" - mówi Jarosław Kaczyński.

Reklama

Jak podciągnąć tyły i skutecznie walczyć z kryzysem finansowym? "Trzeba poprawiać popyt. Pilnować, by się gospodarka kręciła, dbać o banki i kontrolować, by nie wyprowadzały pieniędzy za granicę. To oznacza, że musimy mocno trzymać w ręku nadzór finansowy(...) Kluczem jest wykorzystanie środków unijnych, których mamy sporo i mogą być kołem zamachowym gospodarki" - tłumaczy Kaczyński.

"Wolności gospodarczej w Polsce jest zdecydowanie za mało" - mówi Kaczyński i dodaje, że nalezy to zmienić. "Znaleźć sposób, by wprowadzić pakiet Kluski. Uproszczenie przepisów znacznie przyspieszy rozwój gospodarczy. Gdyby nie było tylu blokad, pewnie przez ostatnich 20 lat potroilibyśmy PKB. A tak, licząc od 1991 roku, tylko podwoiliśmy. Trzeba też rozwiązać problem innowacji. Nie ma na nią popytu i podaży. Mamy pewien plan. Ryzykowny, ale trzeba próbować".

W wywiadzie dla "Polski" Kaczyński mówi też o zbliżającym się kongres PiS. "Chcemy przedstawić pewną diagnozę, opowieść o Polsce. Po to, aby wyciągnąć z tego wnioski, ale też mieć przygotowaną ekipę (...) Ważną rolę będą odgrywać osoby zajmujące się ekonomią i wykorzystaniem polskiej szansy - środków europejskich i polityki europejskiej (...) Choćby pani Gęsicka".

>>>Przeczytaj, gdzie i jak powstawała nowa strategi PiS

Cel PiS jest prosty. Odzyskać władzę. Prezes zapewnia, że z nową ekipą jego partia na pewno będzie gotowa do objęcia rządów. "Dwa tygodnie temu składano nas już do grobu, bo mieliśmy 19 procent. Teraz mamy już 27 procent ".

Kaczyński odniósł się tez do sporów w jego partii. "W każdej partii są napięcia(...) Także w PiS wewnętrzna konkurencja nie zawsze jest uczciwa. (...) Wolałbym, żeby było bez ojcobójstwa, a sam w pewnym momencie uznam, że odejdę". W 2014 roku ukończę 65 lat. To jest taki wiek, w którym warto zastanowić się, czy już nie zostać szacownym emerytem" - mówi Jarosław Kaczyński.

Jaką emeryturę sobie wymarzył? "Nie jest tak łatwo zostać senatorem. Ale dobrze wspominam czasy, kiedy byłem w Senacie. Choć byłem wtedy na to za młody, miałem 40 lat" - kończy obecny prezes PiS.