"Minister Ćwiąkalski bierze publiczną odpowiedzialność za niewyjaśnienie tej sprawy" - oskarża szefa resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwoci, Ćwiąkalski oraz Platforma Obywatelska powinni się zgodzić na szybkie powołanie komisji. "Najlepiej, żeby do głosowania doszło jeszcze na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu. Złożymy w tej sprawie wniosek na konwencie seniorów" - mówi DZIENNIKOWI jeden z członków kierownictwa klubu parlamentarnego PiS.

Reklama

>>> Przeczytaj wywiad ze Zbigniewem Ziobrą

"Głosowanie w tym tygodniu? Nie sądzę, by było to możliwe" - odpowiada Paweł Graś z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. Szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski dodaje: "Nie ma sensu powoływać komisji, dopóki pracuje specjalny zespół prokuratorski powołany przez ministra Ćwiąkalskiego, który ma wyjaśnić okoliczności śmierci Olewnika".

Jednak zdaniem PiS, rządzona przez ludzi Platformy prokuratura nie radzi sobie z wyjaśnieniem sprawy morderstwa i nieprawidłowości w toczącym się po nim śledztwie. Tak samo uważa prezydent Lech Kaczyński. "Nie wierzę w trzecią samobójczą śmierć w tej sprawie. Za wszelką cenę, nawet jeśli będzie to drogo kosztowało, trzeba dojść do prawdy. Bo to skandal na nieprawdopodobną skalę. To sprawa na komisję śledczą, na zmiany w składzie Rady Ministrów" - mówił prezydent.

Dymisji ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego nie należy się jednak spodziewać "Nie widzę żadnych powodów" - odpowiada sam zainteresowany.

>>> Przeczytaj wywiad z ministrem Zbigniewem Ćwiąkalskim

Murem stanęła za nim Platforma. "Ziobro, żądając dymisji ministra Ćwiąkalskiego, zapomina, że samobójstwo pierwszego zabójcy Olewnika miało miejsce, gdy to on był ministrem sprawiedliwości. Przez dwa lata rządów PiS nic w tej sprawie nic nie zrobił" - przypomina Zbigniew Chlebowski.