DZIENNIK ustalił, że szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski spotkał się w środę z wicemarszałkiem Jerzym Szmajdzińskim, który z ramienia lewicy prowadzi rozmowy w sprawie ustawy medialnej. W rozmowach miał też uczestniczyć Stanisław Żelichowski, szef klubu parlamentarnego PSL, ale ostatecznie na nie nie dotarł.
SLD zaproponował Platformie odpis od podatków PIT i CIT w miejsce abonamentu radiowo-telewizyjnego. "Używając języka premiera, w ostatnich dniach i godzinach naciskamy, przyciskamy, dokręcamy śrubę, żeby przeprowadzić rozwiązania, które ustabilizują sytuację finansową mediów publicznych" - powiedział wczoraj Szmajdziński w radiowej Trójce.
"Tylko w ten sposób możemy zagwarantować stabilne finansowanie. Nie ma już wtedy abonamentu, a taki odpis nie będzie obciążać budżetów rodzinnych Polaków, w związku z tym spełniony będzie postulat Platformy" - przekonywał wicemarszałek.
Lewica powróciła do pomysłu z PIT-em, który był już przez nią forsowany kilka miesięcy temu w czasie powstawania poprzedniej ustawy medialnej. Popierają go także ludowcy. Nie wiadomo, jak zareaguje na ten pomysł PO. Dotąd Platforma obstawała za utworzeniem Funduszu Zadań Publicznych, który zastąpiłby abonament radiowo-telewizyjny. Taki zapis jest też w projekcie ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Kultury.
Jak udało nam się dowiedzieć, Zbigniew Chlebowski nie dał Jerzemu Szmajdzińskiemu wiążącej odpowiedzi. "Do ostatecznych rozmów ma dojść w przyszłym tygodniu" - mówi lider SLD Grzegorz Napieralski. Jeżeli PO nie dogada się z SLD w kwestii ustawy medialnej, projekt Ministerstwa Kultury w ogóle nie trafi do Sejmu.