Najnowsze badanie preferencji wyborczych może cieszyć polityków Platformy. Choć w drugiej połowie stycznia zaufanie do rządu spadło, gdy jednego z oskarżonych w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika znaleziono martwego w więzieniu, to teraz PO udało się odrobić straty z nawiązką.

Reklama

>>> LPR wraca na polityczną scenę

Na partię Donalda Tuska chce obecnie głosować 56 procent ankietowanych przez GfK Polonia, o 2 proc. więcej niż na początku lutego. Zdaniem dr. Jarosława Flisa, politologa z UJ, nie bez znaczenia były obietnice premiera pomocy osobom, które mają kredyt hipoteczny, a straciły pracę. "Nacisk rządu na wejście do strefy euro też jest ważny dla zadłużonych we frankach" - uważa Flis.

W najnowszym sondażu spadła o 3 proc. (do 25 proc.) liczba zwolenników PiS, wracając do poziomu z początku stycznia. "W zachowaniu PiS widać pewną niespójność. Niby ogłoszono nowe otwarcie, ale zaraz potem forsowano Antoniego Macierewicza do komisji śledczej. Jego twarz to nie jest twarz przyjaznego PiS" - ocenia dr Flis.

Do Sejmu wszedłby jeszcze tylko SLD, z 8 proc. wskazań, o 2 proc. więcej niż na początku miesiąca. Poza parlamentem znalazłoby się PSL. Nadal ma 4 proc.

Sondaż wykonała GfK Polonia w dniach 18-23 lutego na próbie 1000 osób. Nie uwzględniono w nim LPR.