O. Tadeusz Rydzyk włączył się do audycji, w której Antonii Macierewicz z PiS podsumowywał 500 dni rządu Platformy Obywatelskiej. Po kilkunastu minutach monologu dotyczącego ogólnej sytuacji w Polsce redemptorysta przeszedł do kwestii wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Reklama

"Ten PiS mógłby być klarowniejszy. Tam też nie ma niepokalanie poczętych. O, nie! Myślę, że to wotum zaufania, które daliśmy tej organizacji, oni nie mogą tego zawieść. Jeżeli zawiodą, to ...ooo! To i oni zapłacą. Chyba żeby honoru nie mieli, chyba żeby nie mieli sumienia, żeby ich to nie gryzło kiedyś" - przekonywał Rydzyk.

Do dialogu włączył się Antonii Macierewicz, który zaczął wtórować o. Rydzykowi: "PiS musi sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności, jaką niesie" - stwierdził.

>>> Wskazówki ojca Rydzyka na eurowybory

Potem o. Rydzyk preszedł do krytyki: "Mamy bardzo dużo zastrzeżeń, panie ministrze, bardzo dużo. Ja nie będę o ich mówił. I nie powiem, żeby mnie nie rozczarowali. Ale tak jest między nami, my jesteśmy braćmi i siostrami i mamy budować. Jest rzeczą ludzką błądzić, ale rozmawiajmy o tym, z szacunkiem, z miłością. Z tą formacją można jeszcze kulturalnie rozmawiać. Tam też wchodzą ludzie, którzy chcą się załapać. Jeżeli gdzieś jest sukces, to zaraz tam biegnie iluś. To przecież to widać. I ludzi też trzeba hamować: no chłopie, jużeś sobie krawat ubrał , a jeszcze ci wystaje coś tam z butów. Weź się za siebie, z klasą musisz być" - radził redemptorysta.

A Macierewicz zapewnił, że PiS te uwagi "świetnie" słyszy. Po takiej deklaracji Rydzyk mógł przejść do pochwał: "Ta formacja jest bez porównania inna, jest bardziej ludzka. I nie ma co mówić i co porównywać, z tym co w tej chwili jest".

>>> PiS i ojciec Rydzyk razem do Brukseli

Cała ta dyskusja została poprzedzona sugestą redemptorysty, aby rodzina Radia Maryja już szykowała się do słusznego wyboru.