Według Rosatiego gabinet Tuska, to "rząd wielkiego rozczarowania, rząd nieudolny i słaby". "Ujawnił to przede wszystkim kryzys, który nawiedził Polskę w ślad za kryzysem na świecie, bo gdy czasy były dobre, można było uprawiać politykę uśmiechu, ale gdy czasy są złe, trzeba podejmować decyzje" - mówił Rosati.
"Mamy premiera, który przed Polakami ucieka z Gdańska do Krakowa, mamy premiera, który się Polaków boi. Panie premierze Tusk, nie ucieknie pan przed Polakami, którzy 20 lat temu wywalczyli sobie prawo, że mogą protestować gdzie chcą i kiedy chcą" - powiedział polityk SdPl, odnosząc się do przeniesienia do Krakowa części obchodów 20 rocznicy wyborów 4 czerwca.
Dodał, że Polacy od szefa rządu oczekują "żeby rozwiązywał problemy, które zgłasza mu naród, społeczeństwo, poszczególne grupy zawodowe". "Tymczasem panie premierze, dorobek pańskich dokonań jest bardzo mizerny" - zaznaczył.
"Panie premierze, przespaliście najlepszy czas - wy i PiS. Indolencja PiS i oportunizm obecnego rządu doprowadziły do tego, że nie mamy w Polsce (waluty) euro, nie mamy autostrad, nie mamy porządnej służby zdrowia" - wyliczał Rosati.