W marcu w Redzikowie byli Amerykanie. "Pytali o formalności: o to, jak w Polsce załatwia się pozwolenia na budowę, na wycinkę drzew, na rozbiórkę budynków" - mówi nam starosta słupski Sławomir Ziemianowicz. Po nich region odwiedziła delegacja z polskiego resortu obrony. Poinformowała samorządy o wymogach, jakie stawiają Amerykanie. Z obszaru o promieniu 2,5 km od bazy mają zniknąć m.in. budynki o wysokości przekraczającej 20 metrów.

Reklama

Na tym jednak wycieczki delegacji się nie zakończyły. "Dwa tygodnie temu bazę w Redzikowie odwiedzili geolodzy" - mówi nam Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk, w której leży Redzikowo. "Robili odwierty na terenie bazy, badali strukturę gruntu. Sprawdzali, czy jest nośny, czy też płynie pod nim woda. Chcieli wiedzieć, czy na głębokość 30 - 40 metrów można w ziemię wpuścić silosy" - tłumaczy Ziemianowicz.

Co oznacza całe to zamieszanie? "Zanim prezydent USA Barack Obama podejmie decyzję w sprawie lokalizacji tarczy, fachowcy muszą ją przygotować" - tłumaczy nam wiceszef MON Stanisław Komorowski. Dodaje, że w lipcu zakończą się polsko-amerykańskie negocjacje na temat statusu wojsk USA w Polsce. W ostatniej fazie są także rozmowy dotyczące zasad użytkowania przez Amerykanów terenu wokół bazy.

Choć Tusk wciąż czeka na decyzję Obamy, już zaczął spełniać obietnice, jakie w połowie ubiegłego roku, po podpisaniu wstępnych umów z USA, złożył samorządowcom. Rozmowy prowadzi szef gabinetu premiera Sławomir Nowak. Rząd spełnił już najważniejsze z blisko 20 postulatów. Agencja Nieruchomości Rolnych za darmo przekazała inwestorom 18 hektarów gruntu.

Reklama

Jeszcze więcej ziemi, bo aż 100 hektarów, dostała na własne potrzeby gmina Słupsk od Agencji Mienia Wojskowego. W styczniu 2009 r. drogę wojewódzką 210 ze Słupska do Ustki przekształcono w drogę krajową 21. W efekcie ma być lepiej utrzymana, bo będzie finansowana z kasy państwa, a nie ze skromnej kasy samorządu. W Ustce jest budowany nowy most, kolejny ma przeciąć rzekę Słupię. O trzy lata szybciej, niż pierwotnie planowano, ma także ruszyć budowa tzw. trasy kaszubskiej ze Słupska do Gdańska.