Jarosław Kaczyński w ten sposób skomentował reklamę wyborczą przygotowaną przez Platformę Obywatelską, opublikowaną w prasie tuż przed głosowaniem. Widniały na niej dwa świńskie zady oraz napis, że właśnie tam PiS ma polską wieś.
>>> Prezes PiS: Widmo kaczyzmu powróciło
Kaczyński przyznał, że jego partia nie była w stanie przebić się przez negatywną propagandę, "jakoby chcieliśmy coś zabrać wsi". "Nie udało nam się dotrzeć do wsi z naszym przekazem, choć wielu rolników uważa, że za naszych rządów na wsiach działo się najlepiej od czasów Gierka" - podkreślił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
>>> PO uderza w PiS świńskim zadem
Jarosław Kaczyński przyznał także, że tworzona przez PiS w Parlamencie Europejskiej nowa frakcja jest już gotowa.
"Jesteśmy już dogadani z Anglikami. Zresztą prowadzimy z nimi rozmowy już od 2002 roku. Zebraliśmy też osiem nacji - o jedną więcej niż trzeba, by założyć nową frakcję, dokładnie rozmowy dotyczą 13 grup. Teraz chodzi o to, w jakim stopniu zbliżymy się pod względem liczebności do liberałów (trzeciej, co do wielkości grupy w PE - red.)" - mówi prezes PiS.
Jarosław Kaczyński nie ustaje w zapewnieniach, że w eurowyborach PiS odniósł sukces, a jego partii nie grozi rozłam. Przyznaje jednak, że mogło być lepiej. "Przez świńskie tyłki odebrano nam pół punktu procentowego głosów" - mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama