"Oczekuję na odpowiedź od Grzegorza Schetyny w sprawie wydarzeń przed halą Kupieckich Domów Towarowych" - mówi minister Aleksander Szczygło, szef działającego przy prezydencie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. "Niewątpliwie nie wykorzystano tu wszystkich pokojowych metod rozwiązania tego konfliktu. Wiem, że w tej sprawie jest wyrok i decyzja się uprawomocniła, ale zawsze jest lepiej prowadzić rozmowy, niż używać siły w stosunku do ludzi. Mam też poważne wątpliwości, czy firma ochroniarska powinna używać sił w takiej akcji. I dlaczego na początku komornikowi towarzyszyli ochroniarze, a nie policjanci."

>>>PiS: Gdzie jest Gronkiewicz-Waltz?

Szef BBN dodaje, że od osób obecnych podczas komorniczej egzekucji, wie, że ochroniarze użyli gazu w pomieszczeniach, co mogło być niebezpieczne dla kupców, a także... samych ochroniarzy, którzy zamierzali przecież wejść do hali Kupieckich Domów Towarowych.