Wierzejski grzmi, że Macierewicz likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych zamienił w próbę ratowania PiS. "To jest rzecz w polityce niewybaczalna, to jest uderzenie w autorytet państwa, podważenie zaufania obywateli do instytucji państwowych" - mówił wzburzony poseł Ligi.
Wierzejski oskarżył też nowego szefa kontrwywiadu o złamanie tajemnicy państwowej. Bo przeciek z komisji weryfikującej oficerów WSI do "Gazety Polskiej" (o tym, że Milan Subotić z TVN współpracował z WSI), to - zdaniem posła - sprawka Macierewicza i jego współpracowników.
Ale premier Jarosław Kaczyński nie zamierza ugiąć się pod żądaniami LPR. Zdaniem polityków PiS, atak na Macierewicza to tylko próba odzyskania przez Ligę popularności. Według ostatnich sondaży, LPR nie ma bowiem większych szans na dostanie się do Sejmu.