Amerykanie nie mówią "nie". Obiecują, że jeszcze raz rozpatrzą polski wniosek. O wydanie Edwarda Mazura osobiście zabiegał w Waszyngtonie Zbigniew Ziobro. Rozmawiał w tej sprawie z prokuratorem generalnym USA Alberto Gonzalesem. Gonzales nie zdradził jednak, kiedy jego kraj zdecyduje o wydaniu nam Mazura, a tym bardziej, czy w ogóle to zrobi.
Według wcześniejszych doniesień polskiej prasy Mazur do jednego z gangsterów powiedział: "Mam zlecenie na dużego psa" - miało chodzić właśnie o Papałę. Ten polonijny biznesmen może jednak w USA czuć się bezpiecznie, bo jest współpracownikiem CIA. A Amerykanie nigdy nie wydają swoich agentów.