Burza wybuchła po tym, jak Lech Wałęsa komentując raport z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, nazwał obecnego prezydenta "durniem". Dziś posłowie Prawa i Sprawiedliwości - Jolanta Szczypińska i Karol Karski - złożyli wniosek do prokuratury. "Wałęsa popełnił przestępstwo. Znieważył głowę państwa" - nie kryła oburzenia Szczypińska w rozmowie z dziennikiem.pl.

I choć oburzona tymi słowami jest także Kancelaria Prezydenta, wciąż nie wiadomo, czy Lech Kaczyński pozwie Wałęsę do sądu. "Zobaczymy, prezydent jeszcze się nie wypowiedział w tej kwestii" - tłumaczy szef kancelarii, Maciej Łopiński. Swoje stanowisko Lech Kaczyński ma ogłosić jutro, najdalej pojutrze.

Pewne natomiast jest to, że Wałęsa pozwie do sądu braci Kaczyńskich. "Dlatego, że obaj atakowali mnie wiele razy i jeśli teraz napuszczają ludzi, aby mnie ciągali po prokuraturach, to ja ich też podam. Przecież to oni mnie pomówili" - ogłosił dziś były prezydent.

Co na to Kancelaria Lecha Kaczyńskiego? "Lech Wałęsa jest znany z tego, że w sytuacjach które są dla niego trudne, traci opanowanie" - komentuje Łopiński.

Czy po takiej "utracie opanowania" i nazwaniu Lecha Kaczyńskiego "durniem" Wałęsa trafi za kratki za zniewagę głowy państwa? Prawnicy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka twierdzą, że nie. "To była wypowiedź drastyczna pod adresem urzędującego prezydenta. Jednak należy ją traktować jako krytykę, a nie jako znieważenie" - wyjaśnia prof. Zbigniew Hołda.

"Wypowiedź Wałęsy nie podoba mi się. Politycy nie powinni tak mówić, bo tym samym doprowadzają do brutalizacji życia politycznego" - krytykuje byłego prezydenta prof. Andrzej Rzepliński. Ale dodaje, że pozew posłów PiS nie ma szans na powodzenie w sądzie.

Lechowi Wałęsie puściły nerwy wczoraj, po ujawnieniu raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, w którym razem z m.in. Aleksandrem Kwaśniewskim zostali uznani za odpowiedzialnych za nieprawidłowości w służbach. Wałęsa, komentując raport w TVN 24, na stwierdzenie dziennikarki, że właśnie wykrzyczał swój żal do prezydenta Kaczyńskiego, odparł: "Bo tego durnia mamy za prezydenta".