Janusz Zemke odmówił zeznań przed komisją weryfikacyjną Wojskowych Służb Informacyjnych m.in. dlatego, że jest szefem komisji do spraw służb specjalnych. Uznał, że nie powinien się tłumaczyć Antoniemu Macierewiczowi. Zemke twierdzi, że komisja nie ma prawa go wzywać do składania wyjaśnień.

Były wiceszef MON to niejedyny człowiek, którego chce przesłuchać komisja, ale - przynajmniej na razie - nie przesłucha. Zeznawać miał dziś generał Marek Dukaczewski, ostatni szef WSI. Ale uznał, że nie pasuje mu termin. "Wiem, że komisja jest zainteresowana spotkaniem ze mną. Jakiś termin, dostosowany do zajęć komisji i moich, zapewne zostanie uzgodniony" - stwierdził gen. Dukaczewski.

Skąd zainteresowanie Dukaczewskim? W poniedziałek ogłosił, że przez ujawnienie raportu o WSI dwóch znajomych osoby, której nazwisko znalazło się w dokumencie, zostało zatrzymanych za granicą.