"Bohater" przedostatniej kampanii prezydenckiej stał się znany, bo oskarżył prezydenta o wykorzystanie zdjęć z jego homoseksualnego ślubu, co miało naruszyć jego dobra. Teraz Brendan Fay chce puścić to w niepamięć i uklęknąć przed krzyżem postawionym pod Pałacem Prezydenckim. Będzie ku temu okazja, bo Fay przyjeżdża do Polski na gejowską paradę.

Reklama

"Zapalę znicz pod krzyżem przy Pałacu Prezydenckim, by wyrazić szacunek dla ofiar wypadku. Wybieram się również na Wawel, by się pomodlić. Bardzo ważne jest dla mnie złożenie hołdu wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku" - powiedział Fay w wywiadzie dla newsweeka.pl.