W ministerialnych dokumentach celowo znalazł się załącznik o rezygnacji z dopłat do gier – zeznała Bożena Pleczeluk, dyrektor departamentu ekonomiczno-finansowego resortu sportu. Drzewiecki, zeznając przed komisją, utrzymywał, że tylko w wyniku nieporozumienia w piśmie z 30 czerwca znalazł się zapis o rezygnacji z dopłat.
Kolejny świadek podważył wersję Mirosława Drzewieckiego, byłego ministra sportu. Jego wersja zeznań przed komisją śledczą jest coraz bardziej niewiarygodna.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama