Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "S" Piotr Duda powiedział konferencji prasowej w Katowicach, że w tym roku w porozumieniu z Kancelarią Prezydenta, nie zaproszono na uroczystość Bronisława Komorowskiego. Jak mówił, powodem jest gorąca polityczna atmosfera w kraju. Przeważył fakt, że uroczystości w Jastrzębiu Zdroju mają otwarty, plenerowy charakter. Na uroczystości nie został zaproszony również premier Donald Tusk. Jak przyznał Duda, w tym przypadku zdecydowało jednak to, że kilkakrotnie zapraszany, w tym przed objęciem stanowiska szefa rządu, nigdy z zaproszenia śląsko-dąbrowskiej "S" nie skorzystał.

Reklama

"Jestem osobą odpowiedzialną i chciałbym do urzędu prezydenta podchodzić w sposób bardzo odpowiedzialny. Jeśli jakąkolwiek osobę zapraszam do siebie jako gościa, to muszę zrobić wszystko, aby zagwarantować to, żeby ta osoba została przyjęta w sposób bardzo godny i podniosły. Dlatego w tej sytuacji nie jestem do końca przekonany, czy w taki sposób by to przebiegło" - powiedział Duda w TVN24.

Jednak już na okolicznościowy zjazd "Solidarności", który odbędzie się 30 sierpnia w Gdyni, z okazji 30. rocznicy Porozumień Sierpniowych, zaproszone zostały najwyższe władze państwowe, w tym prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier i kilku ministrów.

Komorowski już potwierdził, Wałęsy nie będzie

Jak poinformował przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek, zaproszenia zostały wysłane na przełomie lipca i sierpnia.

Reklama

Jak dowiedziała się nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do związku, przybycie na zjazd "S" mieli już potwierdzić prezydent Bronisław Komorowski oraz przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

Spośród członków rządu, oprócz premiera Donalda Tuska, zaproszenia na zjazd otrzymali również wicepremier, minister gospodarki, przewodniczący Komisji Trójstronnej Waldemar Pawlak; minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak oraz minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Zaproszony został przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki.

Reklama

Do uczestnictwa w zjeździe został także zaproszony prezes PiS Jarosław Kaczyński. B. prezydent Lech Wałęsa, zaproszony osobiście przez Śniadka, kilka dni temu zapowiedział, że nie zamierza pojawić się na zjeździe. Legendarny przywódca "Solidarności" zarzuca obecnym władzom związku upartyjnienie i upolitycznienie.

Jak wyjaśnił Śniadek, osoby zaproszone na gdyński zjazd dostały także zaproszenia na organizowaną dzień później mszę przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców. "Proszę jednak pamiętać, że na mszę jako religijną uroczystość przyjść może każdy, nie trzeba tu żadnych oficjalnych zaproszeń" - dodał.

Na uroczysty zjazd "S" zaproszono także m.in. prezesa NBP Marka Belkę i prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bohdana Zdziennickiego. Z powodu innych obowiązków nie przyjadą oni jednak do Gdyni, mają ich reprezentować zastępcy.

Zaproszono ponad 3 tysiące osób

Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" odbędzie się 30 sierpnia w sali widowiskowo-sportowej w Gdyni. Zaproszeni zostali na niego też m.in. sygnatariusze Porozumień Sierpniowych, byli i obecni członkowie związku oraz przedstawiciele organizacji związkowych z ok. 30 krajów z całego świata - łącznie prawie 3 tys. osób.



W programie zjazdu przewidziano kilka wystąpień, a także widowisko słowno-muzyczne zatytułowane "Solidarność to znaczy jeden i drugi" z udziałem m.in. Stanisławy Celińskiej, Antoniny Krzysztoń, Sebastiana Karpiela-Bułecki, Renaty Przemyk, Roberta Gawlińskiego, Kayah, Stanisława Sojki, Andrzeja Sikorowskiego i Grzegorza Turnaua.

Dzień później w południe, 31 sierpnia, "S" organizuje także mszę św. dziękczynną przy Pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

Obecność na niej potwierdziło już kilkunastu biskupów. Homilię wygłosi metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.

Tego samego dnia wieczorem na terenie Stoczni Gdańsk odbędzie się, organizowany przez Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku, muzyczno-performerski spektakl ma na imię", w reżyserii amerykańskiego artysty Roberta Wilsona.

"Na początku spektaklu głos zabiorą prezydent Bronisław Komorowski oraz Lech Wałęsa. Będzie także obecny marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz prawdopodobnie premier Donald Tusk" - powiedział w środę PAP dyrektor ECS o. Maciej Zięba.

W trakcie przedstawienia zostaną wręczone Medale Wdzięczności ustanowione przez ECS z okazji 30-lecia ruchu Solidarności.

Odznaczenia wręczy przewodniczący kapituły medalu Lech Wałęsa. Otrzymają je cztery wybrane osoby spoza Polski, które przed 1989 rokiem wspomagały w różny sposób działania Solidarności.