Postawienie pomnika na placu przed kościołem karmelitów zaproponował komitet budowy pomnika, do którego należy żona prezesa IPN Janusza Kurtyki, który zginął koło Smoleńska. Komitet chce też wmurowania kolejnej tablicy pamiątkowej. Dokładnie w miejscu, gdzie dziś stoi krzyż, o który wybuchła awantura polityczna.
"Ja ze zdziwieniem słyszę kolejne inicjatywy dotyczące Krakowskiego Przedmieścia. Jest ono po pierwsze pod szczególna ochroną od 1994 roku. Jest w otulinie zabytku UNESCO, jakim jest Starówka. W związku z tym żadnego pomnika. I nie to, że chodzi o ofiary, żadnego pomnika, ostatni był za czasów lat 80. - wyjaśnia w RMF FM Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Ale nie tylko na pomnik na Krakowskim Przedmieściu nie ma szans. Prezydent stolicy nie chce słyszeć również o tablicy, bo jak mówi: "Konserwator napisała, że możliwe są na Krakowskim Przedmieściu tablice na budynkach, tablice pionowe, nie poziome".
Przedstawicielka Platformy Obywatelskiej podkreśla, że były nawet propozycje postawienia w tym rejonie pomnika Janowi Pawłowi II a skończyło się jedynie na powieszeniu tablicy na kościele świętej Anny, gdzie polski papież spotykał się z młodzieżą.