W sobotę miejska organizacja PO rozstrzygnęła rozpoczęte w sierpniu prawybory - jeszcze przed południem można było wrzucić swój głos do urny. Większość z 374 uprawnionych do głosowania członków katowickiego koła partii nie czekała jednak na ostatnią chwilę - głosowali już wcześniej, korespondencyjnie.
Frekwencja w prawyborach wyniosła 67,1 proc. Godlewskiego poparło 70,4 proc. działaczy, a jego kontrkandydata, Józefa Buszmana, 29,6 proc. Obaj lokalni politycy pogratulowali sobie osiągniętych wyników; przegrany zadeklarował współpracę ze zwycięzcą i pomoc w jego kampanii.
37-letni Godlewski jest z wykształcenia prawnikiem, od lat działa i pracuje w samorządzie - wcześniej w wojewódzkim, obecnie w miejskim, jako wiceprezydent miasta. PO współpracuje w radzie miejskiej z ugrupowaniem obecnego prezydenta Piotra Uszoka - forum samorządowym. W wyborach Godlewski wystartuje przeciwko Uszokowi, który dotąd wygrywał w Katowicach w pierwszej turze.
Przegrany, 63-letni Józef Buszman to również samorządowiec, b. wiceprezydent, obecnie radny sejmiku woj. śląskiego i prezes Związku Górnośląskiego.
Politycy Platformy deklarują, że jako największa partia w Katowicach PO chce walczyć w wyborach o urząd prezydenta i samodzielną większość w radzie miejskiej. Prawybory - jak mówią - są czasem wewnętrznej dyskusji i wsłuchiwania się w głosy różnych środowisk i mieszkańców. Sformułowany na tej podstawie program zostanie ogłoszony na początku października.
Wśród najważniejszych dla miasta kierunków rozwoju i inwestycji Godlewski wymienia m.in. rozwój transportu publicznego - przede wszystkim szynowego - wraz z rozwojem infrastruktury dla samochodów elektrycznych, infrastrukturę sportową, a także projekty związane z innowacyjnością, np. parki technologiczne.