Fakt wysłania listu, w którym prezes PiS pisał m.in. o neomiperialnej polityce Rosji i braku reakcji krajów Unii oraz USA, potwierdził europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki - podaje TVP Info.

Reklama

Wyliczał on, że list trafił do wszystkich członków Parlamentu Europejskiego i kilkudziesięciu ambasadorów akredytowanych w Polsce.

>>>Czytaj więcej: Kaczyński pisze do Europy i świata. O Rosji

"Nie pisałem do nikogo żadnego listu, to nieporozumienie. Chodzi zapewne o mój artykuł" - stwierdził tymczasem na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.

Reklama

TVP Info skontaktowała się z Ryszardem Czarneckim w tej sprawie. "List został wysłany, to oficjalna wersja, tak proszę pisać" - radził europoseł.

O co więc chodzi? Czy to możliwe, że o wysłaniu listu zapomniano powiedzieć Kaczyńskiemu? - zastanawia się TVP Info. "To przekracza granicę kompromitacji. Tak to jest, gdy odsuwa się od siebie ludzi, którzy potrafią prowadzić profesjonalną politykę, a pracuje się z ludźmi, których działań przewidzieć nie można" - komentuje poseł SLD Bartosz Arłukowicz.