Mariusz Kamiński napisał list do szefa rządu. Jego fragmenty cytuje TVN24. W piśmie aż gęsto od zarzutów pod adresem Donalda Tuska.
Szef CBA za rządów Prawa i Sprawiedliwości oskarża premiera o ukręcenie łba aferze hazardowej. "Dopuścił Pan do sparaliżowania rękami Pana politycznych podwładnych prac sejmowej komisji śledczej mającej wyjaśnić aferę hazardową i udział w niej czołowych polityków partii rządzącej" - pisze Kamiński.
Stawia też cięższy zarzut: "Jak obaj doskonale wiemy złożył Pan również przed komisją śledczą nieprawdziwe zeznania".
Kamiński w liście do Donalda Tuska ocenia też bardzo surowo działalność Biura po zwolnieniu go ze służby.
"Jedyna rzeczywista aktywność obecnego kierownictwa CBA polega na wysyłaniu fałszywych donosów na mnie do prokuratury i czystkach kadrowych (co Pana zapewne cieszy). Jak rozumiem z tego powodu obecnemu kierownictwu CBA przyznano 30-procentowe dodatki specjalne do pensji" - pisze były szef CBA.