Dziennik "Lietuvos Rytas" napisał w poniedziałek, że litewscy parlamentarzyści są zaniepokojeni milczeniem Warszawy w sprawie udziału delegacji polskiej w obchodach przypadającej w czwartek 20. rocznicy krwawych wydarzeń 13 stycznia 1991 roku.

Reklama

"W porozumieniu z MSZ, na prośbę MSZ, ale również jako ta, która jest współprzewodniczącą parlamentarnego zgromadzenia polsko-litewskiego, będę uczestniczyła i reprezentowała RP podczas uroczystości 13 stycznia w Wilnie" - powiedziała we wtorek PAP Kierzkowska. Jeszcze w poniedziałek pytana, czy pojedzie na Litwę posłanka mówiła, że nie.

Ze źródeł dyplomatycznych PAP dowiedziała się, że fakt, iż praktycznie do ostatniej chwili nie wiadomo było, czy ktoś będzie reprezentował Polskę na obchodach, nie był przypadkowy. Rozmówca PAP podkreślił, że chodziło o wysłanie sygnału politycznego związanego z niezadowoleniem Warszawy polityką Wilna wobec naszej mniejszości na Litwie.

Na Litwę pojedzie też poseł PO, szef polsko-litewskiej grupy parlamentarnej Tadeusz Aziewicz. W uroczystościach nie będzie uczestniczył prezydent Bronisław Komorowski ani premier Donald Tusk.