Miller, który przewodniczy pracom polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej zapowiedział, że wkrótce w internecie opublikowana zostanie treść raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) z zaznaczeniem tych fragmentów, w których uwzględniono polskie uwagi. Wyjaśnił jednak, że te uwagi mają charakter porządkowy.
"Porządkowe uwagi uwzględnione zostały wszystkie. Nie jest to jednak liczba dla nas satysfakcjonująca, bo nie uważamy, by pozostałe miały charakter szukania winnych, jak to określił pan Morozow (Aleksiej Morozow, szef komisji technicznej MAK - PAP). Te uwagi, których nie uwzględniono, mają tak samo istotne znaczenie dla rzetelnego przedstawienia okoliczności wypadku" - dodał minister.
Powiedział, że Rosjanie uwzględnili jedną polską uwagę dotyczącą pracy rosyjskich kontrolerów - a dokładnie współpracy załogi z wieżą.