"Najlepszy, najbardziej optymalny naszym zdaniem termin wyborów to jest 23 października. Uważamy, że dwudniowe wybory to jest dobry pomysł. Każdy pomysł, który poszerza demokrację, który daje szansę większego uczestnictwa w wyborach, jest dobry" - powiedziała Kluzik-Rostkowska po czwartkowym spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Przyznała, że dwudniowe wybory niosą za sobą wyższe koszty niż jednodniowe, jednak zdaniem szefowej klubu PJN, Państwowa Komisja Wyborcza ma na to środki, które nie obciążą dodatkowo budżetu państwa.
Kluzik-Rostkowska przekonywała, że zbyt rzadko w Polsce wykorzystywane jest referendum, dlatego jej środowisko polityczne proponuje, żeby przy okazji dwudniowych wyborów odbyło się referendum w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Kluzik-Rostkowska nie chciała zdradzić jak prezydent zareagował na tę propozycję. Powiedziała jedynie, że umówiła się z Komorowskim na kolejne spotkanie, na którym przedstawi mu listę tematów, które mogłyby być rozstrzygnięte w referendum.
Rządowy projekt zmian w OFE zakłada, że zamiast 7,3-proc. składki emerytalnej do funduszy ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. ma być księgowane na kontach osobistych w ZUS. Minister Michał Boni ogłosił w środę, że 8 marca rząd zajmie się projektem ustawy w sprawie zmian w OFE; 16 marca w Sejmie mogłoby się odbyć pierwsze czytanie projektu.