Od 1 maja Niemcy i Austria otwierają swoje rynki pracy dla Polski i 7 innych krajów, które w 2004 r. dołączyły do UE.

Szef Forum Młodych PiS Marcin Mastalerek powiedział na piątkowej konferencji prasowej przed gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, że przez działania premiera połowa absolwentów w Polsce nie ma pracy, dlatego zmuszona jest wyjechać do innych krajów. "Po otworzeniu rynku pracy w Niemczech i Austrii będzie kolejna fala emigracji. Proponujemy, aby ją nazwać +emigracją do Niemiec im. Donalda Tuska+" - ironizował.

Reklama

"Mamy takie wrażenie, że Donald Tusk chce wyprowadzić młodych Polaków z ojczyzny. Chce zrobić wszystko, aby jak najwięcej ludzi wyjechało z naszego kraju. Wtedy premier będzie mógł się pochwalić, że bezrobocie zmniejszy się" - mówił szef młodzieżówki PiS.

Forum zaapelowało także do premiera, aby podczas kolejnej wizyty w Niemczech nie dziękował kanclerz Angeli Merkel, że młodzi ludzie mogą wyjeżdżać za pracą do Niemiec. "Premier powinien przeprosić ludzi, którzy chcą pracować w Polsce" - podkreślił.

Reklama

Forum Młodych złożyło w kancelarii premiera list w tej sprawie. W piśmie, którego autorem jest symboliczny "Jacek Emigrant", można przeczytać m.in., że wielu jego znajomych "szykuje się do wyjazdu za chlebem do Niemiec i Austrii". "Tak Panie premierze, to zasługa pańskich rządów. Znowu wyjedzie dziesiątki tysięcy moich rówieśników, świeżo upieczonych absolwentów najlepszych uczelni" - napisano.



W liście przytoczono także biblijną historię o wyprowadzeniu przez Mojżesza Izraelitów do Ziemi Obiecanej. "Pan robi coś odwrotnego. Patrząc na Pańskie działania, obawiam się, że Pańskim celem jest, aby jak najwięcej obywateli Polski wyemigrowało. Z braku innych dokonań będzie się Pan chlubił, że taka wielka emigracja to Pana dzieło" - napisano.

Poseł PO Paweł Olszewski dziwi się zarzutom Forum Młodych PiS. "Bardzo dobrze się dzieje, że z powodów otwarcia nowych rynków pracy młodzi ludzie mogą wyjeżdżać z Polski i poszerzać swoje horyzonty. Polska powinna być dumna, że jej obywatele mają możliwość wyboru, gdzie chcą pracować. Rozumiem, że PiS chciałby wszystkich pozamykać i zakazać wyjazdów. Ale takie są europejskie standardy" - powiedział Olszewski PAP.