Jak donosi "Super Express", żona premiera, która w Warszawie pojawia się rzadko, od kilku miesięcy przygotowuje się do udziału w kampanii wyborczej. Jej obecność u boku szefa rządu ma się przyczynić do ocieplenia jego wizerunku. Za planem "wykorzystania" Małgorzaty Tusk w walce o wyborców opowiadają się politycy PO, pracujący nad kształtem przyszłej kampanii wyborczej.
"Żona premiera nie pcha się do tego. Ale będzie odpowiednio przygotowana" - mówi "Super Expressowi" osoba z tego zespołu. Na czym mają polegać owe przygotowania? "Podejrzewam, że jest uczona, jak należy postępować z mediami, jak zachowywać się w grupie ludzi. W ciągu kilku miesięcy można nauczyć się odpowiednio wypowiadać, uśmiechać, chodzić. Najtrudniej zapanować nad mimiką i gestykulacją" - mówi w rozmowie z gazetą politolog Bartłomiej Biskup.
Czytaj więcej o przygotowaniach Małgorzaty Tusk do kampanii wyborczej >>>