"Ten blok tworzący się wokół UPR i PR jest bardzo silny i liczę, że Kowal z PJN przyłączą się do niego" – zapowiedział na antenie radia TOK FM lider Unii Polityki Realnej, Bartosz Jóźwiak. Jak twierdzi, drzwi do sojuszu UPR i Prawicy Rzeczpospolitej Marka Jurka są otwarte.
"Cieszę się, że Kowal mówi językiem takim, jak my. Rozdrobnienie prawicy nie służy nikomu. Już wcześniej z Markiem Jurkiem skierowaliśmy apel do PJN, żeby rozważyli możliwość połączenia prawicy" – dodał Jóźwiak. "Mamy konkretne propozycje i program. PJN trochę przespała swój najważniejszy moment, nie czujemy się mniej wartościowym partnerem do rozmów. Wiemy, że Kowal jest doświadczonym politykiem. Liczę, że w jakiś sposób się porozumiemy. Jest wola polityków prawicy odejścia od kwestii ambicjonalnych w celu skupienia się na programie" – przekonywał.
Lider UPR tryska optymizmem: według niego, połączone partie prawicowe mogą liczyć w wyborach na poparcie sięgające 6-7 proc.
Szef PJN Paweł Kowal nie odpowiedział do tej pory na ofertę UPR i PR. Ale nie wyklucza łączenia sił z innymi ugrupowaniami prawicy. "U nas są dla was miejsca" – mówił na pomorskiej konwencji partii. "Chcielibyśmy, by na listach wyborczych w jesiennych wyborach znaleźli się przedstawiciele innych środowisk prawicowych. Nie przesądzajmy których, prowadzimy w tej sprawie konsultacje" – stwierdził.