"Fakt" pisze, że fotoreporterzy natknęli się na małżonków, gdy czekali na samolot do Brukseli.
Przyszła mama musi być wyjątkowo ostrożna w pierwszym okresie ciąży. Wskazane jest unikanie hałasów oraz upału. Być może dlatego wraz z mężem Zbigniewem Ziobro w oczekiwaniu na samolot schronili się w pobliskim hotelu.
Kotecka zamówiła kilka pozycji z karty. Nie za dużych, ale różnorodnych.
Wcześniej pary nie sposób było spotkać razem w publicznym miejscu.
"Nie nagłaśnialiśmy zawarcia małżeństwa, gdyż chcemy chronić swoją prywatność" - mówił bulwarówce Ziobro.