"Byłem zwolennikiem PO i rządu Donalda Tuska. Dzisiaj należę do powiększającego się grona zawiedzionych przez ten rząd, ale to nie musi oznaczać, że sympatyzuję z największą partią opozycyjną. Nie sympatyzuję ani z Tuskiem, ani z Kaczyńskim" - mówi w rozmowie z etem generał Sławomir Petelicki. Teraz jednak twórca GROM odwraca się od rządu, bo jak twierdzi, władze oszukują. Jednocześnie jednak od razu zapewnia, że nie jest człowiekiem PiS i krytykuje obie partie za bezsensowne spory. "Zostawiam na boku spór na linii Donald Tusk - Jarosław Kaczyński, czy wcześniejszy spór Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim, bo to jest amerykański wrestling, na który frajerzy kupują bilety, licząc że któryś z zawodników zrobi sobie krzywdę, a to są zapasy tak ustawione, że nikt sobie krzywdy zrobić nie może- mówi.

Reklama

Dziś jednak generał nie zostawia suchej nitki na Platformie. Jego zdaniem "jesteśmy jedynym krajem, w którym w dwóch identycznych katastrofach samolotów wojskowych najpierw straciliśmy prawie całe dowództwo lotnictwa, a następnie całe dowództwo sił zbrojnych z ich zwierzchnikiem prezydentem RP na czele. Tylu polskich generałów ilu zginęło za rządu Donalda Tuska i kadencji Bogdana Klicha jako szefa MON, nie zginęło podczas II wojny światowej".

Generał oskarża Donalda Tuska, że popełnił szereg błędów, które nie pozwolą wyjaśnić prawdziwych przyczyn katastrofy. Dlatego też premier powinien podać się do dymisji. "-Jeśli raport Millera będzie rzetelny, to pokaże to, co pokazał raport sejmowej komisji ds. wyjaśnienia śmierci Krzysztofa Olewnika. Raport Millera pokaże, że struktury państwa polskiego nie działają, a stan państwa jest zły." - ostro mówi Petelicki.

CO złego zrobił szef rządu? Przede wszystkim od razu nie zwolnił ludzi odpowiedzialnych za katastrofę. "Za katastrofę smoleńską odpowiedzialni są głównie ministrowie Bohdan Klich i szef kancelarii premiera Tomasz Arabski. Błędem premiera było, że nie zdymisjonował ich zaraz po katastrofie". Do tego premier oddał Rosjanom śledztwo. "Pokazał tak daleko posunięty serwilizm, że Rosjanie przestali nas szanować. Słabych się nie szanuje." - grzmi generał.

Do tego szef rządu pozbył się najlepszych ludzi i wyciął z otoczenia fachowców "Współczuję premierowi, bo pozbył się samych najlepszych i zostawił sobie potakiwaczy, lizusów i kreatywnych księgowych. Piarowcy Tuska nie zdają sobie sprawy, że biorą udział w oszukiwaniu społeczeństwa" - mów. Generał nie ma jednak wątpliwości, że premier nie odejdzie ze stanowiska po raporcie. "Nie sądzę, żeby premier Tusk był tak honorowy, żeby samemu poddać się do dymisji, ale może zmusić Bogdana Klicha do dymisji po to, żeby pokazać jaki jest sprawiedliwy" - gorzko ocenia twórca GROM.