"Ten, który dokonał tej zbrodni poniesie karę, ale jest kwestia odpowiedzialności moralnej tych, którzy do tej sytuacji doprowadzili, a dziś niestety triumfują" - mówił Jarosław Kaczyński po odsłonięciu tablicy poświęconej Markowi Rosiakowi. To działacz Prawa i Sprawiedliwości, który został zamordowany w biurze tej partii dokładnie rok temu.
O tablicy szef PiS mówił, że "jest także aktem sprzeciwu wobec tej sytuacji, wobec tego czynu".
Jarosław Kaczyński stwierdził też, że zabójstwo Marka Rosiaka "jest to zło, które odnosi się do naszego życia publicznego, narodowego".
Były premier nie ma wątpliwości, dlaczego asystent europosła Janusza Wojciechowskiego oddał życie.
"Poległ, bo bronił pewnej wartości, bo służył pewnym wartościom" - mówił Kaczyński w Łodzi.