"Tego sobie życzymy, między innymi po to jadę (w środę - PAP) na Ukrainę" - powiedział dziennikarzom w Brukseli szef polskiego MSZ.

Podczas wcześniejszej debaty z eurodeputowanymi Sikorski podkreślił, że "trwają bardzo intensywne działania dyplomatyczne", które mają umożliwić podpisanie tej umowy.

Reklama

"Skazanie b. premier Julii Tymoszenko świadczy o pogorszeniu się sytuacji demokratycznej na Ukrainie. Mamy nadzieję, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE będzie zachętą" dla Ukrainy na przeprowadzenie reform demokratycznych - ocenił szef polskiego MSZ.

Sikorski uczestniczył w środę w Brukseli w posiedzeniu komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.