Były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Jacek Sasin był gościem Andrzeja Morozowskiego w TVN24. Dziennikarz pytał posła PiS między innymi o marsz, który Jarosław Kaczyński zwołuje na 13 grudnia.
Kiedy publicysta zapytał, czy Sasin nie obawia się, że dojdzie do podobnych zamieszek, jak w dniu Święta Niepodległości w Warszawie, kiedy płonęły telewizyjne wozy transmisyjne, czy nie niepokoi go możliwość wmieszania się w demonstrację kibiców, usłyszał: "Mam nadzieję, że kibice przyjdą". Sasin natychmiast dodał: "Uczciwi kibice piłkarscy".
Polityk zapewniał, że jego partia nigdy nie wspierała chuliganów, a nie broniła kibiców przed odpowiedzialnością za "wierszyki przeciwko premierowi".
Sasin zaznaczył, że ma nadzieję, iż służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo prawidłowo zabezpieczą marsz, tak by nie doszło do żadnych starć lub zamieszek.
Radosław Sikorski komentując zapowiedź marszu, napisał na Twitterze, że przeprasza Jarosława Kaczyńskiego za stan wojenny.