Nową ustawę Ruch Palikota chce złożyć jeszcze przed świętami. W myśl prawa, do którego dotarł portal tvn24.pl wolno będzie mieć drobne ilości wszystkich, nawet najgorszych narkotyków. Oprócz 30 gramów konopii, można będzie mieć do 1 g amfetaminy, kokainy i heroiny, 500 mikrogramów LSD oraz do 1,5 tys. ml metadonu. Policja nie mogłaby też zabierać tych substancji.
Palikot nie ma jednak szans na wprowadzenie tej ustawy. Przeciw jednogłośnie występują wszystkie partie. "Chyba wymyka to się panu Palikotowi spod kontroli. Wątpię, żeby była u nas zgoda na posiadanie twardych narkotyków" - mówi tvn24.pl rzecznik SLD Dariusz Joński. Wtóruje mu Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. "Platforma Obywatelska nigdy nie zgodzi się na jakąkolwiek legalizację narkotyków" - wyjaśnia. Przeciw są też PiS, PSL i Solidarna Polska