Wanda Nowicka, wicemarszałkini Sejmu z ramienia Ruchu Palikota, wydaje się szczerze zdziwiona pomysłem Janusza Palikota. Lider Ruchu Palikota zapowiedział wielką akcję wieszania masek używanych przez hakerów z grupy Anonymous na pomnikach, w tym na potężnej figurze Chrystusa w Świebodzinie. W tym ostatnim przypadku maska miałaby mieć aż 4,5 metra wysokości.

Reklama

Nie widzę związku między ACTA a pomnikiem Chrystusa w Świebodzinie. Przyznam się szczerze, że nie angażuję się w akcje tego typu i o tej nie słyszałam - wyznała Nowicka w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET. Może koledzy widzą jakiś związek, ale ja tego związku nie widzę - dodała.

Nowicka próbowała jednak bronić pomysłu przed zarzutami ojca Tadeusza Rydzyka, wedle którego założenie maski na figurę Chrystusa będzie obrazą uczuć religijnych. Katolicy w Polsce wywalczyli sobie prawo, że cokolwiek może naruszać lub obrażać ich zdaniem uczucia religijne. Obraza uczuć religijnych jest czymś nieostrym, subiektywnym, bardzo łatwo pod to coś podciągnąć - stwierdziła.

Wicemarszałkini Sejmu, pytana przez Monikę Olejnik, czy można nałożyć maskę Anonymous na Pomnik Małego Powstańca w Warszawie, stwierdziła, że celem wieszania masek nie jest obrażanie osób przedstawionych na pomniku. Jeżeli mówimy o nakładaniu masek na wszystkie pomniki, to nie chodzi o to co jest pod maską, ale o wyrażenie braku zgody na ACTA - mówiła.

Reklama

Wanda Nowicka pytana o sens przyjęcia ACTA, czyli kontrowersyjnego prawa antypirackiego, stwierdziła, że zapisy nie nadążają za rzeczywistością internetu. Przecież artyście nie chodzi tylko o sprzedanie swojego produktu, jemu chodzi o to, żeby ludzie go słuchali. A ludzie słuchają go dzięki temu, że w YouTube wrzuca się jego produkt, wtedy staje się osobą znaną i wtedy dopiero ludzie to kupują - tłumaczyła.

Czy zatem Sejm powinien ratyfikować ACTA? Nowicka odpowiedziała "nie". To jest zła praktyka, że najpierw podpisujemy, dobrze nie wiedząc co, a dopiero potem się zastanawiamy czy będziemy ratyfikować - stwierdziła.