Czytając różnego rodzaju opracowania IPN natrafiłem na projekty śledztw przygotowywane Służbę Bezpieczeństwa. Jakieś ulotki, napisy na murach. I rzeczywiście są dziesiątki punktów, szerokie działania, rzetelnie przygotowywane. Trzeba się cieszyć, że SB nie ma, ale niestety policja nie potrafiła przejąć tych metod. Tamci byli skuteczni - mówił na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.

Reklama

Polityk zaatakował też Krzysztofa Rutkowskiego. Metody stosowane przez pana Rutkowskiego nie są dozwolone w ramach kodeksu postępowania karnego. To też jest fakt - stwierdził. Trzeba pilnować rynku, tych wszystkich prywatnych przedsięwzięć detektywistycznych. Pan Rutkowski przecież uprawnień nie ma - dodał.

Zdaniem Kaczyńskiego problemy policji wynikają z słabości państwa. Trudno, żeby policja była wyizolowana z całości praw państwa. A państwo się rozsypuje pod tymi rządami. To koalicja różnych małych interesów, a nie formacja polityczna. To czysta destrukcja, państwo będzie się sypać jak przy władzy będą tego rodzaju ludzie - stwierdził lider opozycyjnej partii.

Zarzuca też władzom, że wybiórczo stosują prawo. W pewnych wąskich odcinkach np. w przypadku praw opozycji to prawo obowiązuje niesłychanie rygorystycznie. A w przypadku osób ze sfer uprzywilejowanych przestaje obowiązywać - zauważył.