Ja tej propozycji dla Kościoła nie widziałem, więc nie jestem w stanie się wypowiadać – powiedział minister finansów Jacek Rostowski w audycji "Gość Radia ZET". Propozycję, by Polacy mogli odprowadzać 0,3 proc. swoich dochodów na Kościół w imieniu rządu złożył minister administracji i cyfryzacji, Michał Boni. Monika Olejnik zapytała ministra Rostowskiego, czy Michał Boni sam wymyślił takie, a nie inne finansowania Kościoła.

Reklama

To jest pytanie do niego. Pewnie jakieś konsultacje w tej sprawie były, ale ja w żadnych, formalnych ani nieformalnych, nie brałem udziału - odpowiedział minister finansów i dodał, że jeszcze nie wie, czy zgodzi się na tę propozycję.

Polski w tej chwili na więcej nie stać. Jeżeli wszyscy podatnicy odprowadziliby tę stawkę 0,3%, to byłoby ponad 200 mln złotych, ale zakłada się, że mniej więcej połowa podatników by to robiła. Gdyby Kościół poprosił o więcej, musiałbym powiedzieć, że nie ma takiej możliwości - stwierdził Rostowski.

Dlaczego likwidowany jest Fundusz Kościelny?

Fundusz Kościelny miał być zadośćuczynieniem za naprawdę gigantyczne szkody i niesprawiedliwości popełnione wobec Kościoła w okresie komunizmu. Ta sytuacja już nie obowiązuje, a sam Kościół i jego hierarchowie wyszli z propozycją przejścia na taki podatek bankowy - wyjaśnił Rostowski.