Rzecznik partii Krzysztof Kosiński poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że klub PSL złożył wniosek do marszałek Sejmu Ewy Kopacz o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o punkt dotyczący zmian w prawie telekomunikacyjnym.
Ludowcy w lutym złożyli projekt, który przewiduje skrócenie z dwóch lat do pół roku okresu przechowywania danych retencyjnych (np. billingów).
Według Kosińskiego liczba wniosków policji i służb o udostępnienie danych telekomunikacyjnych gwałtownie wzrasta. W poniedziałek ujawniono, że uprawnione instytucje pytały w ubiegłym roku o dane telekomunikacyjne obywateli, m.in. billingi ponad 1,8 mln razy.
Obecne przepisy nie ograniczają katalogu przestępstw, przy których służby mogą sięgać po billingi. Prawo przewiduje też, że służby mogą przechowywać dane telekomunikacyjne przez dwa lata. To najdłuższy możliwy okres przewidziany przez unijną dyrektywę retencyjną.
Równolegle nad zmianami w prawie telekomunikacyjnym pracuje minister administracji i cyfryzacji Michał Boni; projekt ma trafić do Sejmu w maju. Jego zapisy przewidują, że okres retencji, czyli obowiązkowego przechowywania danych przez operatorów zostanie skrócony z 24 do 12 miesięcy.
Ludowcy argumentują, że ponieważ droga rządowa jest dość długa, to należy jedną, konkretną zmianę dokonać poprzez projekt poselski.