Z kopulacji mogą począć się dzieci, z lekceważenia praworządności rodzi się społeczny chaos i anomia - pisze w portalu Tok FM Magdalena Środa i apeluje do premiera: Premierze! Ty to widzisz i nie reagujesz?! Twój minister sprawiedliwości głosi lekceważenie dla przepisów prawa. Służy - jak mówi z napuszeniem - "duchowi" prawa a nie literze! Co znaczy, że uznaje priorytet ideologii nad praworządnością. Ostatni, którzy tak otwarcie mówili, że prawo dzieli się na ducha i literę oraz że ważny jest duch - byli komuniści.

Reklama

Oburzona Środa przywołuje czasy PRL, w których ważne było słuszne pochodzenie i przynależność partyjna.

To reakcja na wczorajszą wypowiedź ministra sprawiedliwości, który stwierdził, że ma w nosie literę przepisów, bo ważny jest ich duch.

Gowin się kaja. Dwuznaczne przeprosiny>>>

Z litery prawa mogą się śmiać przestępcy, ale nie prawnicy! To Janosik może prawo lekceważyć, realizując właściwego w jego mniemaniu ducha sprawiedliwości dystrybutywnej, natomiast, gdy minister głosi poglądy Janosika, nikt nie powinien dziwić się obywatelom, że prawo lekceważą. A lekceważą i mają teraz w tym lekceważeniu poważny autorytet - mówi Środa.

Reklama

Zdaniem publicystki Gowin zrobił poważny krok w kierunku kariery w PiS. - I tam jest jego miejsce. Nigdy nie pojmę, z jakich powodów ten pisowski pyszałek znajduje się w rządzie PO, ale mało mnie to interesuje - czytamy w tekście.

Na koniec artykułu Środa domaga się dymisji Jarosława Gowina.