Zaraz po Dniu Niepodległości internet obiegł obrazek "zadedykowany" narodowcom, którzy z "Rotą" na ustach wszczynali bójki w czasie marszu. Stworzony przez Feminotekę obrazek przypomina przypominający, że autorka "Roty" Maria Konopnicka
była lesbijką i przez 20 lat żyła w związku z Marią Dulębianką, a obecnie jest ikoną polskiego ruchu LGBT. Obrazek szybko stał się hitem internetu.
Na odpowiedź narodowców nie trzeba było długo czekać. W sieci pojawił sie podobny obrazek z wizerunkiem Konopnickiej i z hasłem a rebours. Tekst odpowiedzi brzmi: Lewacki aktywisto! Czy wiesz, że Maria Konopnicka ikona polskiego ruchu LGBT która żyła przez lata w związku z Marią Dulębianką jest autorką "Roty" pieśni śpiewanej przez polskich nacjonalistów?.
Jeszcze dobitniej sprawę skomentował w "Panoramie" Artur Zawisza, jeden z liderów ruchu narodowego: - Teza o rzekomym lesbijstwie Marii Konopnickiej to kłamstwo propagandy feministycznej. Kłamstwo konopnickie mogłoby być tak samo karalne jak kłamstwo oświęcimskie - stwierdził Zawisza.
Do tej wypowiedzi odniósł się dziś prof. Ireneusz Krzemiński. – To po prostu ręce opadają. To tekst, który jest tak głupi, że już tylko może wzbudzić śmiech. Choć intencje tego tekstu są oczywiście obrzydliwe – stwierdził socjolog w rozmowie z Moniką Olejnik w radiu ZET.