Wałęsa powiedział, że po wypowiedzi na temat homoseksualistów odwołano już z nim dwa spotkania. Za jedno miał dostać 20 tysięcy dolarów, za drugie 50 tysięcy.
Gdyby homoseksualiści od razu mówili to, co mówią teraz, to nie załapaliby się do parlamentu. To, co robią, powinno byś skromne, intymne, a nie tak publicznie - mówił były prezydent.