Wystarczy, że otrzymane pieniądze partie wpłacą na konta bankowe, a odsetki rosną. Ot, i cała tajemnica - zamiast instytutów naukowych i ekspertów jest bankowa lokata, pisze Fakt.pl.
Gazeta sprawdziła, że PO miała zyskać w ten sposób 1,9 mln zł (przy 53 mln zł dotacji, subwencji i składek), PiS z kolei 667 tys. zł.
Z odsetek żyć mają także m.in. ludowcy - 104 tys. zł (15 mln zł wpływów ogólnych) i SLD - 84 tys. zł (14,3 wpływów ogólnych).