Neurochirurg, który operował pana posła, rozmawiał już nim. To jakiś cud. Jest duża szansa, że z tego wyjdzie - mówi "Gazecie Wyborczej" Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Bliższych informacji nie ujawniono.
Dzień wcześniej lekarze oceniali stan zdrowia parlamentarzysty jako bardzo poważny - nie było z nim kontaktu.
Konstanty Miodowicz przeszedł skomplikowaną operację mózgu, po tym jak zasłabł na ulicy.