Minister sprawiedliwości Marek Biernacki ma nadzieję, że jeszcze uda mu się przekonać posłów do reformy sądów rejonowych. Dzisiaj w Sejmie reforma byłego ministra Jarosława Gowina przepadła, bo posłowie opozycji i PSL opowiedzieli się za projektem obywatelskim, który likwiduje jej skutki. Minister Biernacki liczy na Senat oraz na to, że także posłowie przed głosowaniem senackich poprawek otworzą się na merytoryczne argumenty dotyczące reformy.



Reklama

Minister zamierza też przekonywać prezydenta do reorganizacji sądów. Marek Biernacki podkreślił, że jest ona tylko początkiem zmian, których celem nie jest osłabienie sądów ale ich wzmocnienie poprzez skuteczne działanie. Jego zdaniem, wspólnoty lokalne chciałyby, żeby instytucje były jak najsilniejsze ale nie można stać w obronie "stanowiska prezesa sądu" jeżeli można to zastąpić sprawniejszym systemem.



To, że PSL zagłosował za projektem obywatelskim razem z całą opozycją nie oznacza zdaniem Marka Biernackiego kryzysu w koalicji. Według ministra, różnice między Platformą i ludowcami były, i zabrakło w pewnym momencie komunikacji między ministrami i ugrupowaniami. Marek Biernacki powiedział, że po raz kolejny będzie rozmawiał z PSL-em o sądach. Minister sprawiedliwości podkreślił, że jest otwarty na rozmowy z opozycją. Jego zdaniem należy dążyć do tego by do wyborów samorządowych w 2014 roku udało się wprowadzić tyle rozwiązań dobrych dla obywateli, ile się tylko da.