Jego zdaniem z punktu widzenia interesów Jarosława Kaczyńskiego decyzja Przemysława Wiplera - ten opuścił partię - jest obojętna. - Wiadomość o jego odejściu nie zakłóci dobrego snu polityków PiS-u - mówi w rozmowie z Moniką Olejnik eurodeputowany Michał Kamiński.
Przekonuje przy tym, że problemem Polski jest to, że w kraju istnieją dwie duże partie wodzowskie, które są od siebie zależne. To jak podkreśla oznacza, że PiS potrzebuje PO, a PO potrzebuje PiS.
- Tusk był przez wiele lat bardzo skutecznym politykiem, ale jego metodą było to, że lustrem, w którym się przeglądał, był Jarosław Kaczyński. Teraz w tym lustrze stanęli Polacy. Przestali patrzeć na niego w kontekście powrotu Kaczyńskiego do władzy. Dlatego Tusk stoi teraz przed sprawdzianem, czy odnajdzie się jako polityk w nowych warunkach - uważa.
Kamiński podkreśla także, że PO jest uśpiona sukcesami, bo choć zdobyła bardzo dużo dzięki dyplomacji Tuska i Sikorskiego, jeśli chodzi o budżet UE, to nie potrafi tego teraz dobrze sprzedać.
Podejrzewam, że są to etatowi wpisywacze bo ciągle się powtarzają,
nieważne kogo opluć, ważne żeby wykonać normę zleconą prze prezia.
W PIS jak ZSSR za Stalina...co rusz kogos demaskuja i okazuje sie ukrytym wrogiem . Prezes teskni do tamtych czasow , wszyscy sie przyznawali... wtedy pod scianke i bummm.
Teraz trzeba sie cackac ..., tlumaczyc sie...wyrzucac...sami odchodza !!!
wszyscy to zdrajcy i szpiony...tylko jeszcze nie sa wykryci .
Wierze w prezesa , ze ich ZDEMASKUJE !!
Kuchany Panie Prezesie...
V kolumna w PIS knuje !! My jestesmy z towarzyszem prezesem , zdemaskowac i roztrzelac dziadow ! Lepiej zlikwidowac 10 niewinnych niz przegapic jednego kreta ! Czuj Czuwaj !
Kamiński ! Poseł Wiper uważa że pis bardziej w lewo i słusznie. Liberalna gospodarka zrobiła globalizację i opanowanie gospodarki państw i kryzys.
W Niemczech nie ma tal rozwiniętej globalizacji. Działają na zasadzie spółdzielni
producenci żywności. Producenci mleka, mleczarnie, Producenci mięsa, masarnie.
Niemcy wchodzą w Globalizację państw sąsiednich.
W najnowszym numerze "Newsweeka" Michal Krzymowski ujawnia: pod przykrywka Instytutu im. Lecha Kaczynskiego dziala misterna, polityczno-biznesowa maszyneria skupiona wokól PiS. A podatnicy placa na rozdmuchana ochrone Jaroslawa Kaczynskiego. "Prezes nadal chce zyc jakby byl premierem" – twierdzi "Newsweek".
PiS moze i jest w politycznym dolku. Od 2005 roku nie wygrali zadnych wyborów. Mimo jednak braku zaradnosci politycznej, partia Kaczynskiego potrafi zadbac o swoje interesy.
Lech Kaczynski jako przykrywka?
Najnowszy numer "Newsweeka" zdradza, jak Jaroslaw Kaczynski stworzyl skomplikowany uklad biznesowy wokól swojej partii. To, co odkryl autor dziennikarskiego dochodzenia – Michal Krzymowski – jest co najmniej
zastanawiajace.
Wedlug niego
Jaroslaw Kaczynski stworzyl prawdziwy polityczno-biznesowy konglomerat. Wszystko pod patronatem swojego niezyjacego juz brata – Lecha Kaczynskiego. W sklad tego konglomeratu wchodzi partia oraz zaprzyjaznione z nia fundacje i firmy.
Wszystko zasilane przez pieniadze publiczne, w postaci dotacji dla partii.
W praktyce calosc wyglada jak sprawnie dzialajaca korporacja. Fundamentem dla wszystkiego jest Instytut im. Lecha Kaczynskiego, który dawniej nazywal sie Fundacja Nowe Panstwo. Instytut powstal po cichu i bez rozglosu, a przy okazji przejal majetnosci, które miala w posiadaniu Fundacja. Posród nich dwie podlegajace Instytutowi spólki – Srebrna i Srebrna Media.
Kto, komu i za co
Srebrna zarzadza nieruchomosciami, które posiada Instytut. Z samego wynajmu lokali w 2011 roku wypracowala zysk na poziomie 1,6 miliona zlotych. Wynajmuje tez sasiadujaca z domem prezesa nieruchomosc na warszawskim Zoliborzu. Tam swoja siedzibe ma miedzy innymi Slowo Niezalezne, wlasciciel niszowego portalu niezalezna.pl czy internetowa ksiegarnia, której wiekszosciowym udzialowcem jest Tomasz Sakiewicz. A to tylko malutka czesc calego, bardzo skomplikowanego ukladu .
W biurowcu spólki biuro wynajmuje fundacja Nowy Kierunek, zarzadzana przez jednego z czlonków PiS, Tomasza Pierzchalskiego. W jej wladzach zasiada tez dyrektor zarzadzajacy PiS Bartlomiej Rajchert. Tu najlepiej widac jak przebiegaja procesy zarzadzania pieniedzmi publicznymi w PiS. Fundacja brala pieniadze za przygotowywanie filmiku dla PiS, organizacje wieczoru wyborczego, konwencji wyborczych i jednej konferencji – wszystko razem kosztowalo 800 tys. zlotych.
Wczesniej do tego samego partia wynajmowala agencje SOS Music, bez posredników. Teraz to samo robi Nowy Kierunek, który jako podwykonawce i tak zatrudnia SOS Music. Przy czym w radzie Nowego Kierunku zasiadaja politycy PiS, wiec de facto partia wyplaca kase podmiotowi, w którym zasiadaja jej czlonkowie. Wyglada to na dodanie do lancucha finansowego elementu, który po prostu zatrzymuje po drodze czesc partyjnych pieniedzy.
Kaczynski – prawie jak premier
To wszystko pozwala prezesowi – jak twierdzi jedna z osób z wewnatrz partii – prowadzic zycie godne premiera, choc Kaczynski jest tylko poslem.
Najdobitniej swiadcza o tym swiadczone mu uslugi firmy GROM Group. Zatrudniajaca bylych komandosów i oficerów sluzb specjalnych firma nie opuszcza prezesa na krok. Zawsze jest w okól niego czterech ochroniarzy. Wokól zoliborskiej willi krazy jeden, w pobliskiej budce pokrytej szklami weneckimi drugi, na tarasie kolejny. Wszyscy ubrani jak BOR-owcy. Koszty ochrony ida w setki tysiecy zlotych. Za wszystko placi partia, czyli praktycznie podatnicy – wszak glównym zródlem finansowania partii sa panstwowe subwencje.
"Newsweek" ujawnia wszystkie szczególy dotyczace tego polityczno-biznesowego ukladu, który nawet po dokladnym przeanalizowaniu nie jest do konca przejrzysty. Michal Krzymowski opisuje, jak rózni politycy partii rozstawieni sa w rozmaitych spólkach i fundacjach zwiazanych z PiS. Wszystko zas obraca sie wokól Instytutu im. Lecha Kaczynskiego. Dzialalnosc samego Instytutu równiez budzi watpliwosci – zajmuje sie chociazby... budowa osiedla domków rekreacyjnych w Puszczy Augustowskiej.
Wyglada wiec na to, ze Instytut im. Lecha Kaczynskiego to tylko przykrywka dla biznesowo-partyjnej sieci powiazan. Wiecej na ten temat w najnowszym wydaniu "Newsweeka".
http://natemat.pl/27763,newsweek-z-pieniedzy-podatnikow-pis-stworzylo-finansowa-siec-sluzaca-prezesowi-i-partii