Samorząd lekarski prosi premiera o spotkanie. Powodem ma być sytuacja zagrożenia dla funkcjonowania systemu ochrony zdrowia i kryzys zaufania do zawodu lekarza - napisała Naczelna Rada Lekarska w liście do premiera. Według Rady, minister zdrowia podejmuje rozmowy z lekarzami nie po to, by ratować system, ale prowadzi grę polityczną.
Minister Bartosz Arłukowicz, pytany o list, nie krył oburzenia. Mówił, że prezes Hamankiewicz narzeka na brak spotkań ale tak nie jest. Minister zdrowia uczestniczył dziś w spotkaniu rzeczników odpowiedzialności zawodowej lekarzy, które odbyło się w Warszawie.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz mówił, że sytuacja wymaga interwencji na wyższym szczeblu bo minister stara się odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów i zajmuje się tymi pobocznymi. Według prezesa, wobec - jak określił - niemożności ministra, to premier odpowiada za to, co dzieje się w ochronie zdrowia. Dotychczas premier nie odpowiadał na listy lekarzy.
Komentarze(18)
Pokaż:
Jeden Rudy, drugi Rudy, a nas mają w doopie !
O Matko, nie no świetne: - likarze piszą do największego NIEROBA, który też zajma się duperelami.
Hej !-
Młodzi jadą do UE mają am dobrą opinię i dobrą kasę...