19 października 2010 roku asystent europosła Janusza Wojciechowskiego został zastrzelony przez 62-letniego Ryszarda Cybę. Mężczyzna wtargnął do biura poselskiego PiS i zaatakował pracujące tam osoby. Śmiertelnie postrzelił Marka Rosiaka i ciężko ranił nożem asystenta posła Jarosława Jagiełły, Pawła Kowalskiego.



Reklama

W grudniu 2011 roku Ryszard Cyba został skazany na dożywocie, z możliwością ubiegania się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie po 30 latach. Sąd uznał, że zabójca działał z pobudek zasługujących na szczególne potępienie i kierował się motywami politycznymi. Sędzia w uzasadnieniu stwierdził między innymi, że Ryszard Cyba przygotowywał zamach na życie Jarosława Kaczyńskiego, jednak ponieważ uznał to za zbyt trudne, postanowił dokonać zamachu na jakąkolwiek inną osobę związaną z Prawem i Sprawiedliwością.



Zamordowany Marek Rosiak miał 62 lata. Był działaczem pierwszej "Solidarności". Kolekcjonował antyki, handlował dziełami sztuki. Był mężem byłej wiceprezydent Łodzi, Haliny Rosiak. Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył pośmiertnie Marka Rosiaka Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne osiągnięcia w działalności zawodowej i społecznej podejmowane w służbie państwu i społeczeństwu". Śmierć Marka Rosiaka minutą ciszy uczcił Parlament Europejski.