Miesiąc temu w związku z tymi doniesieniami poseł zawiesił swoje członkostwo w partii PiS i w klubie. Później Jarosław Kaczyński zdecydował, że nie będzie też pełnił funkcji rzecznika prasowego. Dziś Hofman wrócił do partii i klubu, a rzecznikiem - jak mówił w TVP Info - zostanie ponownie prawdopodobnie tuż po Bożym Narodzeniu.

Reklama

Poseł mówił, że w tej chwili, w czasie świąt, rzecznikami są osoby, które powołano w jego zastępstwie, a więc Andrzej Duda i Marcin Mastalerek.



Adam Hofman nie ma sobie nic do zarzucenia. Podkreśla, że zaległy podatek zapłacił po tym jak sprawą zajęło się CBA. Sporo zarzuca natomiast rządowi. Jak mówił, od początku czuł się czysty, ale zdawał sobie sprawę, że od dłuższego czasu w Polsce trwa polowanie na opozycję. Zdaniem Hofmana, minister spraw wewnętrznych mówiąc "Idziemy po was", nie miał na myśli bandytów, lecz właśnie opozycję.



Na razie nie wiadomo czy CBA skorzysta z możliwości złożenia zażalenia na orzeczenie ostrowskiej prokuratury. Rzecznik tej służby miał zapoznać się najpierw z pisemnym uzasadnieniem wyroku.