Mariusz Błaszczak z PiS zapowiada, że jego partia dopiero po wyborach samorządowych będzie rozmawiać o swoim kandydacie na prezydenta. Gość radiowej Jedynki pytany o spekulacje dotyczące przeprowadzenia w PiS prawyborów prezydenckich, zapewnił że możliwe są w tej sprawie różne rozwiązania.
Błaszczak zadeklarował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien zostać premierem.
Szef klubu PiS odniósł się także do sytuacji za naszą wschodnią granicą. Według niego Polska powinna domagać się, aby Unia występowała w sprawie Ukrainy głosem naszego regionu.
Według Błaszczaka Bronisław Komorowski jest nieobecny wobec konfliktu na Ukrainie. Także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie uczestniczy w międzynarodowych rozmowach na ten temat. Polityk PiS przypomniał, że gdy w 2008 roku Rosja zaatakowała Gruzję, prezydent Lech Kaczyński poleciał do Tbilisi z prezydentami państw bałtyckich.
Zdaniem Mariusza Błaszczaka, polityka Donalda Tuska doprowadziła do marginalizacji Polski, przez co nawet władze ukraińskie uważają, że nie ma ona nic do powiedzenia w obecnej sytuacji. Poseł PiS nie wykluczył, że postawa polskich polityków wynika stąd, iż ubiegają się oni o stanowiska w Unii Europejskiej. Błaszczak dodał, że brak aktywnej polityki Polski sprawia, iż kraje bałtyckie orientują się na Niemcy, Węgry na Rosję, a nasz kraj schodzi do roli satelity Niemiec.
Niedziela, 11 kwietnia 2010 (12:30)
Prezydent zadzwonił z pokładu Tu-154 do brata Jarosława o godzinie 8.20 - zdradził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim. Do tragedii - przypomnijmy doszło - o godz. 8:56. Ja się zupełnie rozkleiłem - przyznał rzecznik PiS. Generalnie Jarosław Kaczyński trzyma się dobrze - dodał Bielan.
Konrad Piasecki: Obok mnie rzecznik i europoseł Prawa i Sprawiedliwości; człowiek, który był jeszcze wczoraj wieczorem w Katyniu i Smoleńsku, Adam Bielan. Był pan tam razem z bratem prezydenta, Jarosławem Kaczyńskim. Jak on się trzyma?
Adam Bielan: Na początku… Generalnie dobrze. Zobaczyliśmy się Jarosławem Kaczyńskim koło godzi pierwszej, drugiej po południu. Nie ukrywam, że się zupełnie rozkleiłem, bo do momentu, gdy oglądałem to w telewizji, to było trochę nierealne. Nie wierzyłem w to, co widzę. Zachowałem się trochę automatycznie, zdzwoniłem się z kolegami. Musieliśmy się spotkać, pocieszać Jarosława. Ale jak zobaczyłem prezesa na żywo i zaczęło to do mnie docierać, że prezydent nie żyje, ja się zupełnie rozkleiłem. Prezes trzymał się dobrze. Zaczęliśmy rozmawiać. Drugi raz się rozkleiłem, jak prezes powiedział, że o 8:20 rano dostał telefon od prezydenta - z telefonu satelitarnego, z pokładu…
Konrad Piasecki: Ale to był telefon, że wszystko jest dobrze, że wszystko idzie tak, jak miało iść?
Adam Bielan: Tak, że wszystko idzie tak, jak miało iść. Prezes pytał, czy już wylądowali. Prezydent odpowiedział, że nie, że lądują za kilkanaście minut. To było - jak rozumiem - dwadzieścia kilka minut przed katastrofą. Jak to usłyszałem, to wyszedłem gdzieś tam do kuchni, żeby prezydent nie widział mnie w takim stanie.
Co ten człowiek stworzył pożytecznego w swoim życiu? Nie osiągną właściwie nic poza ośmieszeniem swego kraju podczas poprzednich rządów i prezydentury pisowskiej. Człowiek który podaje swój rząd w połowie kadencji do dymisji gdyby miał odrobinę honoru natychmiast wycofałby się z polityki !!! Pojęcie honoru jest zupełnie obce temu osobnikowi. Tylko się ośmiesza a ciemna i zacofana hołota mu przyklaskuje...
Podczas swojego premierowania i "prezydentowania" zarazem, dał się poznać jako człowiek walki, którą prowadził ze wszystkimi na zasadzie ze..ać się i nie dać się. W efekcie ze..rał się i podał do dymisji swój rząd. Później odniósł cały szereg zwycięstw moralnych z katastrofą w Smoleńsku w tle, jako główny i konkretny sukces.
Z takim dorobkiem, w dzisiejszych trudnych, skomplikowanych i groźnych czasach tylko on i jego najbliżsi współpracownicy mogą poprowadzić naród do prawdy o którą tak zaciekle walczył i walczy nadal, wysoko niosąc prawdziwy sztandar, który nie traci barw od wycierania sobie nim gęby.
Prezio ledwo zipie to kukielka wyglada jak nieboszczyk Brezniew
Jak nasz ukochany generalissimus KIM KACZ YN SKI dorwie się w końcu do koryta, to obiecujemy ze nie będzie już takich problemów. Wszytkie kurfy i prostytutki zostaną ...rozstrzelane, a posłowi hoffmanek i tomus będą miały fiuty obcięte i rzucone na pożarcie...psom...
P.S. Posłowie naszej przyszłej koalicji czyli SP, PJN, PSL będą tez mogli dołaczyc się do tego programu wyborczego i poswiecic swoje ...fiuty,- dla dobra Polski...
Jarosław...Jarosław
Zawsze twój, nieuleczalnie, dozgonny i wierny doopliz.